Maciej Perek

Warsaw Players to coś więcej niż akademia tenisowa. To przede wszystkim ludzie z pasją i dystansem do siebie. Stworzony przed dwóch trenerów z mega energią i charyzmą. Wyróżnia ich elastyczne podejście do wymagań i oczekiwań klientów. Na treningi i sparingi przychodzi z wielką chęcią!

Anastazja Pisula

Warsaw Players to dla mnie przede wszystkim świetna społeczność tenisowa! Ludzie z pasją, rywalizacja i fajna energia. Lubię się sprawdzać na korcie z różnymi przeciwnikami, a tutaj jest to możliwe co tydzień. Nie ma lepszego miejsca w Warszawie!

Paulina Załęcka

Pojawiłam się na treningu u Gabriela z polecenia. Byłam dość sceptyczna z uwagi na moje poprzednie doświadczenie z tenisem. Miałam przekonanie, że muszę przejść wiele żmudnych treningów zanim połączę wszystkie wyuczone ruchy w jedno i uda mi się zagrać w tenisa. W Warsaw Players było zupełnie inaczej! Po pierwszym treningu u Gabriela poczułam, że jest to zupełnie inna jakość nauczania. Od samego początku treningi były ciekawe, dynamiczne, angażujące mnie totalnie i co najważniejsze wydobywające mój potencjał. To co cenię w treningach u Gabriela to jego indywidualne podejście, stawia trafne diagnozy na temat tego co wymaga przećwiczenia, później wdraża to na zajęciach co daje szybki i trwały efekt. Ogromną zaletą nauki w Warsaw Players jest to, że praktycznie od razu zaczęłam grać. Dzięki co tygodniowym sparingom mierzę się z osobami mającymi rożny poziom zaawansowania i styl gry co jest się świetną szansą na rozwój. Z całego serca polecam zajęcia w Warsaw Players, nauka jest dynamiczna. efektywna i naprawdę przyjemna. A przy okazji jest to świetna okazja do spędzenia czasu aktywnie w gronie przesympatycznych osób. Polecam!

Maria Hanusiak

Marcin potrafi zarażać pozytywną energią! A przy tym ma... duże a nawet nieokreślone pokłady cierpliwości! Już po pierwszym treningu wiedziałam, że jest osobą, dla której bycie trenerem nie jest pracą a pasją. Totalnie profesjonalnie podchodzi do każdego treningu świetnie dobierając ćwiczenia- dzięki czemu nawet taki nieogar jak ja zaczął grać i mieć z tego kolosalną frajdę! Także nie ma co - bez wymówek - ścigajcie się na trening z Marcinem!